Kobieta z Pittsburga została umieszczona w areszcie po tym, jak „włamała się” do obiektu SpaceX Stargate w Brownsville w Teksasie, podając się za pracownika firmy. Chciała rozmawiać z samym CEO – Elonem Muskiem.
20-letnia Nivea Rose Parker miała zwyczajnie wejść bez upoważnienia do obiektu Texas SpaceX, po czym – poruszając się w biurach na 5-tym piętrze – wypytywać o osobistą rozmowę z Elonem Muskiem. Podawała się przy tym za pracownicę firmy.
Ktoś jednak wyczuł, że coś jest nie tak i powiadomił służby. Parker próbowała uciec z obiektu na piechotę – jak przekazało biuro szeryfa powiatu Cameron – ale zastępcom udało się ją namierzyć i zatrzymać.
Nie jest jasne, w jakim celu kobieta chciała rozmawiać z Muskiem. Telewizja KDKA rozmawiała we wtorek z ojcem Parker przed jego mieszkaniem na North Side. Wspomniał, że 20-latka oglądała kiedyś filmy o SpaceX i Musku na YouTube, o których mu wspominała.
„Myślałem, że wychowaliśmy ją lepiej” – powiedział ojciec Parker, Gene.
KDKA-TV zwróciła się do SpaceX o komentarz, aby dowiedzieć się, w jaki sposób Parker dostała się do chronionego obiektu i czeka na odpowiedź. Parker ma do czynienia z długą listą zarzutów i obecnie przebywa w areszcie w Teksasie.
Red. JŁ