Texas Association of School Boards (TASB) odpowiedziało na list gubernatora Teksasu – Grega Abbotta – w którym nawoływał, aby usunęli ze szkół wszelkie materiały, mające znamię pornografii oraz inne nieodpowiednie treści, na które narażone są dzieci w placówkach edukacyjnych.
„Macie obowiązek wobec rodziców i uczniów w Teksasie, aby żadne dziecko w tym stanie nie było narażone na pornografię lub inne nieodpowiednie treści podczas pobytu w szkole publicznej w Teksasie” – napisał gubernator.
TASB zauważył w swojej odpowiedzi, że nie ma władzy regulacyjnej nad okręgami szkolnymi i nie ustala standardów dotyczących materiałów naukowych, w tym książek bibliotecznych. W piśmie zauważono również, że w większości okręgów szkolnych przeglądanie i wybór poszczególnych materiałów bibliotecznych, jest obowiązkiem administracyjnym, którym zarządzają profesjonalni pracownicy okręgów.
Członkowie TASB napisali w liście, iż są zdezorientowani i nie wiedzą, dlaczego list trafił właśnie do nich. Wyjaśnili gubernatorowi, że w kompetencjach TASB leży raczej planowanie strategii okręgó, ustalanie budżetów oraz wybór i ocena kuratorów.
Red. JŁ