Chociaż reakcja dot. podwyżki stóp procentowych jest spóźniona, należy ją rozpatrywać w kategoriach pozytywnych dla gospodarki – ocenił ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka. NBP zdecydował się zacząć przeciwdziałać galopującej inflacji – dodał.
Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu podwyższyła referencyjną stopę procentowe NBP do 0,50 proc. z 0,10 proc. w skali rocznej. Stopa lombardowa została podniesiona do 1,00 proc. z 0,50 proc. w skali rocznej; stopa depozytowa została pozostawiona bez zmian i wynosi 0,00 proc. w skali rocznej; stopa redyskonta weksli podniesiona została do 0,51 proc. z 0,11 proc. w skali rocznej, a stopa dyskontowa weksli do 0,52 proc. z 0,12 proc. w skali rocznej.
„W końcu Narodowy Bank Polski zdecydował się zacząć przeciwdziałać galopującej inflacji. Pytanie czy decyzja o podniesieniu głównej stopy referencyjnej o 40 pkt bazowych do poziomu 0,5 proc. będzie wystarczająca, żebyśmy przed końcem roku nie ujrzeli 6 proc. inflacji i czy nie powinno to być zrobione w połowie roku?” – pyta w swoim komentarzu Zielonka.
„Wydaje się, że reakcja ta jest spóźniona, biorąc pod uwagę zewnętrzne czynniki wpływające na wzrost cen w Polsce. Codziennie odnotowujemy kolejne rekordy na giełdach cen gazu, rosną ciągle ceny paliw i energii. Ceny produktów spożywczych, w tym pszenicy są nadal na swoich wieloletnich maksimach” – wskazał ekspert. Dodał, że dodatkowo prowadzona systematycznie przez rząd polityka wspierania konsumpcji indywidualnej zamiast inwestycyjnej nie wróżą krótkoterminowych sukcesów w zatrzymaniu tempa wzrostu inflacji.
Ekspert zwrócił uwagę, że decyzja RPP zaskoczyła rynek. „Wszystko wskazywało na to, że jastrzębie podejście członków Rady będzie w mniejszości. Choć pewny sygnał do zacieśniania polityki monetarnej można było odczytać z wystąpienia prezesa NBP Adama Glapińskiego na kongresie 590. Wtedy też mówił on o cudzie gospodarczym w naszym kraju. Dla przypomnienia jeszcze w maju i czerwcu główną osią narracji i decyzji za utrzymywaniem rekordowo niskich stóp była właśnie konieczność utrwalenia wzrostu gospodarczego” – czytamy w komentarzu Zielonki.
Jego zdaniem podwyżkę należy rozpatrywać w kategoriach pozytywnych dla gospodarki. „Sygnał jaki wysłała RPP może wpłynąć na zaufanie przedsiębiorców i obywateli, że jednak ktoś tym statkiem steruje, a dryf w kierunku spirali inflacyjnej może zostać zatrzymany” – dodał ekspert. (PAP)
RPP: dążąc do obniżenia inflacji Rada podwyższyła stopy procentowe (opis)
W sytuacji dalszego ożywienia aktywności gospodarczej, inflacja może utrzymać się na podwyższonym poziomie dłużej niż dotychczas oczekiwano; dlatego dążąc do obniżenia inflacji, RPP postanowiła podwyższyć stopy procentowe – przekazano w komunikacie po posiedzeniu Rady.
Rada Polityki Pieniężnej w wydanym w środę komunikacie wskazała, że w gospodarce światowej trwa ożywienie aktywności gospodarczej. Zwrócono jednak uwagę, że obserwowany w ostatnich miesiącach wzrost zachorowań na COVID-19 wraz z ograniczeniami podażowymi na niektórych rynkach, przyczynił się do osłabienia dynamiki aktywności w części gospodarek w trzecim kwartale br.
Rada podkreśliła, że ceny surowców na światowych rynkach – w szczególności gazu, ropy i części surowców rolnych – w ostatnim czasie znacznie wzrosły i są dużo wyższe niż przed rokiem. „Wraz z ograniczeniami podażowymi na niektórych rynkach i silnym wzrostem cen transportu międzynarodowego przyczyniło się to w ostatnich miesiącach do istotnego wzrostu inflacji w wielu gospodarkach. Mimo to główne banki centralne utrzymują niskie stopy procentowe oraz prowadzą skup aktywów” – podkreślono.
Odnośnie sytuacji w Polsce, to Rada zaznaczyła, że jesteśmy świadkami trwającego ożywienia gospodarczego. „W sierpniu wzrosła dynamika sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej oraz budowlano-montażowej. Jednocześnie ograniczenia podażowe na niektórych rynkach osłabiły nastroje w przemyśle. Chociaż przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw jest nadal nieco niższe niż przed pandemią, to sytuacja na rynku pracy poprawia się, co znajduje odzwierciedlenie w wyraźnym wzroście przeciętnych wynagrodzeń w tym sektorze. W najbliższych kwartałach oczekiwane jest utrzymywanie się korzystnej sytuacji gospodarczej, choć czynnikiem niepewności jest nadal wpływ jesiennej fali pandemii na gospodarkę” – dodano.
Przypomniano, że zgodnie z szybkim szacunkiem GUS inflacja w Polsce wzrosła we wrześniu do 5,8 proc. w ujęciu rok do roku, a w ujęciu miesięcznym wyniosła 0,6 proc. Wyjaśniono, że podwyższona inflacja wynika przede wszystkim z oddziaływania czynników niezależnych od krajowej polityki pieniężnej, w tym wyższych niż przed rokiem cen surowców energetycznych i żywnościowych na rynkach światowych, wcześniejszych podwyżek cen energii elektrycznej i opłat za wywóz śmieci oraz globalnych zaburzeń w transporcie i funkcjonowaniu łańcuchów dostaw. Zwrócono ponadto uwagę, że dodatnio na dynamikę inflacji oddziałuje także trwające ożywienie gospodarcze, w tym wzrost dochodów gospodarstw domowych.
„Chociaż oddziaływanie części podażowych czynników podwyższających obecnie inflację wygaśnie w przyszłym roku, to obserwowany w ostatnich miesiącach wzrost cen surowców, w tym energetycznych i rolnych, może nadal podbijać dynamikę cen w kolejnych kwartałach. W sytuacji prawdopodobnego dalszego ożywienia aktywności gospodarczej i korzystnej sytuacji na rynku pracy inflacja może utrzymać się na podwyższonym poziomie dłużej niż dotychczas oczekiwano” – wskazała w komunikacie Rada.
Dodano, że w takiej sytuacji powstałoby ryzyko utrwalenia się dynamiki cen w średnim okresie na poziomie wyższym od celu inflacyjnego.
„Dążąc do obniżenia inflacji do celu NBP (2,5 proc. plus minus 1 proc. – PAP) w średnim okresie Rada postanowiła podwyższyć stopy procentowe NBP” – podkreślono.
Rada dodała, że jednocześnie NBP może nadal stosować interwencje na rynku walutowym oraz inne instrumenty przewidziane w założeniach polityki pieniężnej. „Terminy oraz skala prowadzonych działań będą uzależnione od warunków rynkowych” – podsumowano.
Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu podwyższyła referencyjną stopę procentowe NBP do 0,50 proc. z 0,10 proc. w skali rocznej. Stopa lombardowa została podniesiona do 1,00 proc. z 0,50 proc. w skali rocznej; stopa depozytowa została pozostawiona bez zmian i wynosi 0,00 proc. w skali rocznej; stopa redyskonta weksli podniesiona została do 0,51 proc. z 0,11 proc. w skali rocznej, a stopa dyskontowa weksli do 0,52 proc. z 0,12 proc. w skali rocznej.
Jednocześnie Rada podjęła decyzję o podwyższeniu podstawowej stopy rezerwy obowiązkowej z 0,5 proc. do 2,0 proc.
W 2020 roku Rada obniżyła trzykrotnie stopy procentowe na swoich posiedzeniach w marcu, kwietniu i maju. Ostatni raz RPP dokonała podwyżek stóp w maju 2012 roku. Wówczas stopa referencyjna wynosiła 4,75 proc.; lombardowa – 6,25 proc.; depozytowa – 3,25 proc.; redyskontowa weksli – 5,0 proc. (PAP)
autor: Michał Boroń
mick/ pif/ drag/