Operatora monitoringu wizyjnego w Kielcach zaniepokoiło zachowanie mężczyzny, który w piątkowe popołudnie siedział w Rynku na ławce, bezwładnie oparty o żywopłot.
Szybko przejrzał zapisy z kamer sprzed kilku minut i ustalił, że młody człowiek od kilku minut nie wykonywał żadnych ruchów. Dyżurny powiadomił najbliższy patrol Straży Miejskiej, który natychmiast zjawił się na deptaku.
Funkcjonariusze nawiązali kontakt z mężczyzną, który oznajmił im, że przed chwilą zażył dopalacz o nazwie „Cząstka Boga”. Powtarzał, że umiera, czuje się bardzo źle i nie może się poruszać. Funkcjonariusze zaniepokojeni jego staniem wezwali karetkę pogotowia, która przetransportowała 20-latka na Świętokrzyski Oddział Ratunkowy przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym na Czarnowie.
ATA (aip)