W Wenecji w południe spodziewana jest kolejna, bardzo wysoka fala przypływu. Nad całymi Włochami przechodzą burze i wieje porywisty wiatr. Na terenach położonych powyżej 600 metrów nad poziomem morza pada śnieg.
Według prognoz w południe w Wenecji fala przypływu może przekroczyć poziom 160 centymetrów, czyli punkt krytyczny i co najmniej 70 procent powierzchni miasta znajdzie się znów pod wodą. W związku gwałtownymi burzami przechodzącymi nad całym krajem w 11 z 20 regionów Włoch ochrona cywilna ogłosiła stan alarmowy.
Chodzi między innymi o Kalabrię i Kampanię na południu, Lacjum ze stolicą w Rzymie w centrum, Wenecję i Emilię-Romanię na północy. Dziś ulewy spodziewane są na północy i w środkowych Włoszech. W Górnej Adydze z powodu obfitych opadów śniegu kilkanaście tysięcy osób jest pozbawionych energii elektrycznej. W Alpach ogłoszono alarm lawinowy. Jutro pogoda ma się poprawić, ale tylko na kilkanaśnie godzin.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Piotr Kowalczuk/dw