Ponad 60 osób zginęło w czerwcu nad wodą, w tym roku liczba utonięć zbliża się do 150. Policja apeluje o rozwagę podczas wypoczynku nad wodą.
Nadkomisarz Andrzej Browarek z Komendy Głównej Policji przypomina, że większość tragicznych zdarzeń nad wodą ma swój początek w alkoholu. Często młodzi ludzie wypoczywając na plaży opalają się i spożywają alkohol, a potem pod jego wpływem przeceniają swoje możliwości w wodzie. „Gwałtownie wbiegają do wody, albo skaczą na główkę. Wtedy fantazja ułańska jest niesamowita i wtedy o tragedię nie trudno” – dodał.
Policjant przypomina, że trzeźwość powinna obowiązywać wszystkie osoby znajdujące się na łódce czy żaglówce, nie tylko sternika, ale także innych, także pasażerów. W razie nieprzewidzianego zdarzenia sternik nie będzie w stanie uratować wszystkich znajdujących się w wodzie – dodaje.
W zeszłym roku w Polsce utonęło ponad pół tysiąca osób, z czego tylko 77 były kobietami. Najczęściej do takich wypadków dochodziło na kąpieliskach niestrzeżonych lub w miejscach, gdzie kąpiel była zabroniona.
Policjant przypomina, że trzeźwość powinna obowiązywać wszystkie osoby znajdujące się na łódce czy żaglówce, nie tylko sternika, ale także innych, także pasażerów. W razie nieprzewidzianego zdarzenia sternik nie będzie w stanie uratować wszystkich znajdujących się w wodzie – dodaje.
W zeszłym roku w Polsce utonęło ponad pół tysiąca osób, z czego tylko 77 były kobietami. Najczęściej do takich wypadków dochodziło na kąpieliskach niestrzeżonych lub w miejscach, gdzie kąpiel była zabroniona.
Informacyjna Agencja Radiowa/ IAR/ Mariusz Pieśniewski/kj