Burmistrz Rahm Emaneul ze łzami w oczach wysłuchał w środę oficjalnych podziękowań podczas posiedzenia Rady Miasta. W trwającym kilka minut oświadczeniu wymieniono jego osiągnięcia podczas pełnienia dwóch kadencji funkcji włodarza Wietrznego Miasta.
Mówiono między innymi o jego wkładzie w rozwój ekonomiczny Chicago, walce z przestępczością i o wprowadzeniu reformy policji. Przypomniano, że dziadkowie 55. burmistrza Chicago to imigranci. „Nie ma granicy w dalszym rozwoju naszego niezwykłego miasta. Naszym zadaniem jest robienie tego co najlepsze dla obecnego i przyszłych pokoleń” – powiedział z kolei odchodzący burmistrz. Zaznaczył, że wprawdzie zrezygnował z ubiegania się o trzecią kadencję ale nie wykluczył, w przyszłości swojego powrotu i przyznał, że być może ponownie będzie ubiegał się o fotel włodarza. Dodał, że Donald Trump może być pokonany wyborach prezydenckich w 2020 roku jednak to nie on będzie próbował tego dokonać. Emanuel poprosił również radnych o poparcie Lori Lightfoot, która obejmie po nim stanowisko burmistrza. Jej zaprzysiężenie odbędzie się 20 maja.
BK