Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) wyśle trzyosobowy zespół do śledztwa w sprawie śmiertelnego wypadku z udziałem tesli, do którego doszło w piątek rano w Delray Beach na Florydzie.
Zespół będzie współpracować z lokalnymi służbami. Do wypadku doszło, kiedy ciężarówka skręcała w lewo i wjeżdżała na autostradę. Wtedy w jej bok uderzyła tesla, która przejechała pod naczepą i w efekcie został jej zerwany dach. W wyniku kolizji życie stracił kierowca tesli, 50-letni Jeremy Beren Banner.
Nie poinformowano, czy w chwili wypadku w tesli był włączony system autonomicznej jazdy lub hamowania awaryjnego.
Do podobnego wypadku doszło w maju 2016 roku. Wtedy kierowca tesli korzystał z autopilota.
(łd)