Byłoby to najdłuższe święto w historii. Trwałoby aż 9 dni
i obchodzone miałoby być od 2 do 10 czerwca.
Projekt uchwały dotyczący 9-dniowego święta złożyli senatorowie Platformy Obywatelskiej.
Skąd ten pomysł? W tym roku będziemy obchodzić 40. rocznicę pielgrzymki papieża Jana Pawła II do Polski. To właśnie w dniach od 2 do 10 czerwca w 1979 roku. Papież Jan Paweł II w czasie swojej pierwszej pielgrzymki do Polski odwiedził:
-
- Warszawę (2-3 VI)
-
- Gniezno (3-4 VI)
-
- Częstochowę (4-6 VI)
-
- Kraków (6 VI)
-
- Kalwarię Zebrzydowską (7 VI)
-
- Wadowice (7 VI)
-
- Oświęcim (7 VI)
-
- Nowy Targ (8 VI)
-
- ponownie Kraków (8-9-10 VI)
Podczas tej pielgrzymki z ust papieża Jana Pawła II padły słowa: Wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja, Jan Paweł II, papież. Wołam z całej głębi tego Tysiąclecia, wołam w przeddzień Święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!
Jak wynika z projektu uchwały święto nazywałoby się Dniami Wolności. W czasie trwania 9-dniowego święta wspominano by nie tylko pierwszą pielgrzymkę Jana Pawła II do Polski. Wchodziłoby w to także uczenie rocznic unii lubelskiej, pierwszego powstania śląskiego, agresji Niemiec i ZSRR, Okrągłego Stołu, wyborów czerwcowych i wejścia do NATO.
Dni wolności świętowano by między innymi w samorządach terytorialnych. Co najważniejsze 9-dniowe święto nie byłoby oczywiście wolne od pracy.
Red. JJ za rzeczpospolita, wp.pl, aip