Nie ma chętnych, aby odebrać 63 miliony dolarów, które ktoś wygrał w kalifornijskiej loterii. Jeżeli nikt się nie zgłosi, będzie to najwyższa nieodebrana nagroda w historii stanu.
– Nie wiem, czy to była osoba stąd, czy może przyjezdna. Sprawdźcie więc portfele, torebki, szuflady… wszystkie miejsca, w których trzymacie losy. Być może posiadacie ten, którego szukamy i nawet o tym nie wiecie – stwierdza loteria w oświadczeniu prasowym.
Wiadomo jedynie, że szczęśliwy los SuperLotto Plus sprzedano w sklepie 7-eleven w Chatsworth. Są na nim zwycięskie numery: 46, 1, 33, 30, 16 oraz meganumer 24. Losowanie odbyło się 8 sierpnia, a zwycięzca ma 180 dni na odbiór nagrody. Jeśli tego nie zrobi, jego wygrana trafi na rzecz kalifornijskiej oświaty.
Do tej pory najwyższa wygrana na terenie Kalifornii, której nikt nie odebrał, to 28,5 miliona dolarów. Los przepadł w 2003 roku.
(hm)