W katastrofie rosyjskiego samolotu transportowego w lotniczej bazie wojskowej Hmejmim w Syrii zginęło 39 osób. Wcześniej rosyjski resort obrony informował o 32 ofiarach śmiertelnych. Nowe dane podała agencja Tass. Według tych informacji, wszystkie ofiary wypadku to wojskowi: 33 pasażerów i 6 członków załogi, którzy znajdowali się na pokładzie Antonowa-26.
Agencja podaje, że komisja badająca wypadek bierze pod uwagę wszystkie możliwe przyczyny wypadku.
Wcześniej resort obrony zaznaczał, że samolot nie został ostrzelany. Podawał także, że wstępne dane wskazują na awarię techniczną.
Według rosyjskiego ministerstwa obrony samolot rozbił się około godziny 15 czasu moskiewskiego (13 naszego czasu) podczas podchodzenia do lądowania w odległości 500 metrów od pasa startowego.
Rosyjskie media podały niepełną listę uczestników lotu rosyjskiego samolotu, który rozbił się w Syrii. Znajduje się na niej nazwisko jednego z dowódców – generała Władimira Jeriemiejewa. Maszyna transportowa AN-26 rozbiła się w trakcie podejścia do lądowania w bazie lotniczej Hmejmim w prowincji Latakia. Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że w wyniku wypadku życie straciło 39 osób.
Z informacji przekazanych przez resort obrony Federacji Rosyjskiej, na pokładzie samolotu znajdowało się 33 wojskowych i 6 członków załogi. Portal informacyjny „Rambler” twierdzi, że wśród ofiar jest generał rosyjskiej armii Władimir Jeriemiejew. Z kolei inne, niezależne portale dodają, że w samolocie oprócz żołnierzy regularnej armii mogli znajdować się również najemnicy z tak zwanej „grupy Wagnera”, czyli prywatnej agencji wojskowej werbującej między innymi Rosjan. Według wstępnych, niepotwierdzonych danych przyczyną katastrofy mogła być awaria urządzeń.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/mcm/kano
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/AFP/Reuter/tass.com/mile/kano