Rozebrany do połowy mężczyzna opuścił więzienie w Ludington w stanie Michigan. Pozwolono mu tak wyjść pomimo mroźnej pogody.
Nick Wroble nie miał na sobie koszulki ani butów, kiedy w ubiegłym tygodniu wychodził z zakładu karnego w hrabstwie Mason. Temperatury wahały się wtedy od 18 do 24 stopni Fahrenheita (-7,7 do -4,4 st. Celsjusza).
Po tym incydencie w więzieniu postanowiono zmienić procedury. Zgodnie z dotychczasowymi ubiór więzienny musiał pozostać w więzieniu. Zakazywały one też, by bliscy przynosili osadzonym odzież przed ich zwolnieniem.
Szeryf Kim Cole poinformował, że po opuszczeniu więzienia Wroble dostał koszulkę, spędził chwilę na zabawie ze swoim psem, po czym wsiadł do czekającego na niego samochodu. Mężczyzna trafił do aresztu za włamanie.
(dr)