Montażysta pracujący przy „Spectre” zdradził, że byłoby to możliwe. – Harry mógłby to zrobić. Gdyby potrzebowali młodszego Bonda, to czemu nie? – powiedział Lee Smith.
Dodał, że Styles ma niewiarygodny talent i zachowuje się naturalnie przed kamerą. Docenił również jego debiut aktorski w „Dunkierce”. Przedstawiciel Harry’ego Stylesa jak dotychczas nie skomentował słów Smitha.
W najbliższym filmie o przygodach Jamesa Bonda, zatytułowanym „Bond 25”, agenta 007 zagra jeszcze Daniel Craig. Premiera filmu zaplanowana jest na 2019 rok.
Harry Styles miałby szansę pojawić na ekranach kin jako James Bond dopiero w 2022 roku. Piosenkarz będzie miał wtedy 28 lat, co oznacza, że byłby najmłodszym Jamesem Bondem w historii.
aip