Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Magdalena Gawin wydała decyzję o objęciu ochroną konserwatorską Stocznię Gdańską. Resort chce, by stocznia trafiła na Listę Dziedzictwa Światowego UNESCO.
Według Generalnego Konserwatora Zabytków do tej pory ochroną była objęta niewielka część zabudowań: hala BHP, gdzie podpisano porozumienia sierpniowe, fragment drogi prowadzący do historycznej bramy numer 2, a także plac przed bramą. Reszta zabudowań, według słów wiceminister Magdaleny Gawin, była pozbawiona ochrony konserwatorskiej.
Teraz jak wyjaśnia wiceszefowa resortu kultury, pod ochroną znajdą się między innymi historyczne budynki tak zwanej Stoczni Cesarskiej, o unikalnej konstrukcji, wykonane z czerwonej cegły. Są to również miejsca pracy liderów i twórców Solidarności. Profesor Magdalena Gawin podkreśla, że ochrony tej domagały się wszystkie organizacje chroniące stoczniowe zabytki.
Ministerstwo wskazuje, że w minionych latach część budynków znajdujących się na tamtym terenie wyburzono. W ich miejscu powstały budynki mieszkalne czy galeria handlowa.
Jak informuje Generalna Konserwator Zabytków Małgorzata Gawin, właścicielami tych terenów są inwestorzy z krajów Beneluksu. Przyznała, że rozmowy z nimi na temat wpisu do rejestru zabytków były owocne.
IAR / MKiDN / kt /to/
fot.pixabay.com