Marion Maréchal-Le Pen, siostrzenica Marine Le Pen, którą w niedzielę pokonał w wyborach prezydenckich Emmanuel Macron, chce zrezygnować z polityki – twierdzi „Le Figaro”. 27-latka była typowana przez francuskie media jako następczyni swojej ciotki na pozycji lidera Frontu Narodowego.
Marion Maréchal-Le Pen, wnuczka założyciela radykalnie prawicowego Frontu Narodowego, Jean-Marie Le Pena, ma w środę ogłosić, że nie zamierza startować w czerwcowych wyborach parlamentarnych i walczyć o kolejną kadencję w Zgromadzeniu Narodowym – twierdzi francuska gazeta „Le Figaro”. 27-latka, która obecnie jest posłanką z ramienia Frontu Narodowego, ma także zrezygnować ze stanowiska szefowej partii w regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże. Zdaniem gazety kobieta chce zrezygnować z polityki, aby móc więcej czasu poświęcić swojej małej córce.
Liderzy Frontu Narodowego na razie nie skomentowali tych doniesień. Jednak cytowany przez BBC członek ugrupowania Bruno Gollnisch powiedział dziennikarzom, że taka decyzja Marion Maréchal-Le Pen nie byłaby całkowicie nieoczekiwana. – Myślę, że to się dzieje, ale pozwolę jej ogłosić to, jeśli będzie tego chciała – powiedział polityk.
Marion Maréchal-Le Pen jest uważana za jedną z najjaśniejszych gwiazd w partii kierowanej przez jej rodzinę. Kobieta jest jedną z dwóch parlamentarzystów z ramienia Frontu Narodowego, którzy obecnie zasiadają w parlamencie i typowana jest przez media jako przyszła liderka ugrupowania. Ma ona mieć również jeszcze bardziej radykalne poglądy niż jej ciotka Marine Le Pen, która w niedzielę została pokonana w drugiej turze wyborów prezydenckich przez centrystę Emmanuela Macrona.
Aleksandra Gersz, Fot. Twitter.com