Domek na drzewie to marzenie wielu dzieci. Jay Hewitt z Attleboro w Massachusetts postanowił je spełnić dla swoich wnuków, z tym że nie wybudował małego domku, a wielką rezydencję.
Jest jak z bajki. Mierzy 12 metrów i ma trzy poziomy. Hewitt zadbał o to, aby w środku był prąd i wentylacja.
Inspiracją był dla niego emitowany przez Animal Planet program „Treehouse Masters”. Jego wnuków nie było jeszcze nawet na świecie, gdy Hewitt postanowił wybudować dla nich „najlepszy dom na drzewie w historii”.
Dzisiaj dzieci mają 6 i 4 lata i spędzają w domku długie godziny. Hewitt zamierza go wkrótce wystawić na sprzedaż, a jeżeli nie znajdzie się kupiec, przystąpi do rozbudowy.
(jj)