79-letni mężczyzna zmarł po tym, jak przez przypadek wjechał swoim samochodem do rzeki na południowym wschodzie stanu Michigan.
Mężczyzna próbował w sobotę zaparkować, kiedy nagle auto zjechało z parkingu przy restauracji do St. Clair River. 79-latkowi towarzyszyła jedna osoba, która jednak wysiadła z pojazdu, kiedy mężczyzna parkował.
Nurkowie wyciągnęli mężczyznę z wody, ale jego życia nie udało się uratować. 79-latek zmarł na miejscu.
Marysville jest położone ok. 50 mil (80 km) na północny wschód od Detroit.
(dr)