Mężczyzna z Florydy podrzucił wypożyczony wcześniej samochód na lotnisko, aby zakończyć wynajem. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że… zapomniał zabrać ze sobą swojej wnuczki, którą porzucił razem ze zwróconym autem. Mężczyźnie postawiono zarzut zaniedbania dziecka – podaje USA Today.
62-letni David Towner opiekował się swoją wnuczką przez cały dzień. Jako środek transportu w owym dniu służył mu wypożyczony samochód, którym finalnie – wraz z wnuczką – pojechał na lotnisko, aby zakończyć wynajem. Z międzynarodowego lotniska w Daytona Beach odebrała go córka. 62-latek zupełnie zapomniał o tym, że zostawił w aucie… swoją roczną wnuczkę.
Dziewczynka spędziła w samochodzie godzinę, zanim ktoś ją znalazł. Została zauważona przez pracownika wypożyczalni samochodów Hertz.
W drodze powrotnej córka Towner zapytała go o swoje dziecko. Starszy mężczyzna powiedział, że dziewczynka została w domu, razem z jego współlokatorem. Ale oczywiście fakty były inne. W mniej więcej tym samym czasie pracownik firmy Hertz zauważył niemowlę na tylnym siedzeniu Chevy Equinoxa z 2019 roku.
Na miejscu pojawili się zastępcy szeryfa, którym pracownik wypożyczalni przekazał dziewczynkę. Według raportu – miała na twarzy ślady zaschniętych łez, ale oddychała normalnie. W tym czasie temperatury dochodziły do 80 stopni.
„Dziecko było przestraszone i rozpalone, ale na szczęście było w dobrym stanie, kiedy zostało sprawdzone przez ratowników medycznych” – powiedział rzecznik szeryfa Andrew Gant.
W międzyczasie matka dziecka zorientowała się, że w domu jej ojca nie ma jej córki. W tym momencie Towner przypomniał sobie, że zapomniał zabrać jej z wypożyczonego samochodu. Na szczęście zguba była już w dobrych rękach. Zastępcy przekazali kobiecie jej dziecko, ale sprawa została zgłoszona do Departamentu ds. Dzieci i Rodzin.
Towner został oskarżony o jeden przypadek zaniedbania dziecka. Trafił we wtorek do więzienia powiatu Volusia z kaucją w wysokości 2500 USD.
Szeryf Mike Chitwood planuje przyznać pracownikowi wypożyczalni samochodów Hertz nagrodę obywatelską.
Red. JŁ