42-latek z Houston zarobił prawie dwa miliony dolarów, podsłuchując służbowe rozmowy swojej żony, a następnie wykorzystując informacje w handlu akcjami. Kobieta była pracownikiem brytyjskiego koncernu paliwowego BP.
42-letni Tyler Loudon z Houston w Teksasie wykorzystał wiedzę swojej żony, aby zarobić na rynku finansowych 1,7 miliona dolarów. Na podstawie pozyskanych informacji skupował lub sprzedawał różne aktywa, w łatwy sposób zarabiając na tym krocie. Problem w tym, że jest to fachowo nazywane „insider tradingiem” i jest ścigane prawem.
Co należy podkreślić – żona Loudona nie udzielała mu poufnych informacji. Mężczyzna podsłuchiwał rozmowy telefoniczne swojej żony, która pracowała zdalnie z ich domu. Kobieta pracowała w dziale fuzji i przejęć BP. Podsłuchując rozmowy telefoniczne 42-latek dowiedział się, że brytyjski gigant ma zamiar przejąć firmę zajmującą się miejscami postojów ciężarówek i centrami podróży, znaną jako TravelCenters of America z siedzibą w Ohio.
Przejęcie opiewało na 1,3 mld dolarów. Loudon postanowił oderwać kawałek tortu dla siebie. W ciągu półtora miesiąca nabył 46 000 akcji TravelCenters of America.
Po ogłoszeniu przejęcia 16 lutego 2023 roku akcje firmy z Ohio wzrosły o 71 proc. Po zwyżce kursu Loudon sprzedał wszystkie akcje, zgarniając 1,7 mln dolarów zysku.
Loudon w końcu powiedział swojej żonie o tym co zrobił tłumacząc, że zrobił to, aby mogli razem przejść wcześniej na emeryturę. Ku oszołomieniu 42-latka partnerka nie zareagowała entuzjastycznie. Wręcz przeciwnie. Spakowała swoje rzeczy i… wniosła pozew o rozwód.
BP wysłało żonę Loudona na urlop administracyjny na czas postępowania. Pomimo nieznalezienia dowodów na świadomą kooperację kobiety z mężem, została zwolniona z firmy.
Tylerowi Loudonowi grozi do 5 lat więzienia i do 250 000 USD grzywny.
Red. JŁ