Mieszkaniec Harvey w Illinois przyznał się do zabicia swojego chłopaka i zakopania go na podwórku. 26-letni Marquis Johnson został zatrzymany w czwartek w związku z zaległym nakazem aresztowania w Chicago.
Przyznał się do zastrzelenia swojego chłopaka i zakopania go na podwórku opuszczonej rezydencji przy 15817 Myrtle Avenue w Harvey. Funkcjonariusze organów ścigania znaleźli ciało niezidentyfikowanego mężczyzny pod adresem podanym przez podejrzanego.
Policja twierdzi, że był to odosobniony incydent i nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego. Tożsamość ofiary nie została jeszcze ustalona. W sprawie prowadzone jest śledztwo.
BK