Wielotygodniowa kwarantanna za niezależne relacje z Wuhan. Uznawany dotąd za zaginionego 25-letni bloger z Wuhan opublikował nagranie, w którym wyjaśnia
powód zniknięcia z mediów społecznościowych. W lutym po opublikowaniu relacji ukazującej sytuację w wuhańskich krematoriach, mężczyzna został zatrzymany przez policję.
Li Zehua umieszczał w mediach społecznościowych nagrania dotyczące sytuacji w Wuhan. W relacjach zwracał uwagę na znaczenie dziennikarstwa obywatelskiego. Kilka dni po umieszczeniu w internecie materiału ukazującego skalę epidemii w mieście, został zatrzymany przez lokalną policję pod zarzutem zakłócania porządku publicznego. Tamtejsze władze stwierdziły, że ze względu na obecność Li w miejscach „o wysokim ryzyku zakażenia” , musi zostać poddany kwarantannie. Przez miesiąc przebywał w odosobnieniu w Wuhan, a następnie policja zawiozła go do rodzinnej miejscowości, gdzie spędził kolejne dwa tygodnie w przymusowej izolacji.
Dopiero teraz Li zdecydował się umieścić w internecie nagranie, w którym wyjaśnia swoją sytuację.
W czasie epidemii w Wuhan, po publikacji niezależnych nagrań z miasta zaginęło jeszcze dwóch dziennikarzy obywatelskich. Wyjaśnień w sprawie ich los od Chin domagały się m.in. władze USA. Chińskie MSZ amerykańskie apele uznało wcześniej za oparte na uprzedzeniach i niesprawdzonych informacjach.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ Tomasz Sajewicz, Pekin /i mg/w dyd