2.9 C
Chicago
środa, 24 kwietnia, 2024

25 lat więzienia dla 25-latka, który zabił swoją babcię

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Sąd Okręgowy w Kaliszu skazał w czwartek na 25 lat więzienia 25-latka, który zabił swoją babcię. O przedterminowe warunkowe zwolnienie skazany będzie mógł się ubiegać po 20 latach.

 

Z opisu czynu wyraźnie wynika, że 25-latek chciał pozbawić swoją babcię życia – powiedział sędzia Sądu Okręgowego w Kaliszu Marek Urbaniak. Zdaniem sądu zachowanie oskarżonego było brutalne i okrutne.

 

„Zabił osobę starszą, nad którą miał absolutną przewagę fizyczną; sposób jego działania był odrażający” – powiedział sędzia Urbaniak podczas uzasadnienia wyroku.

 

Do tragicznego zdarzenia doszło 27 września w 2019 r. w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Konopnickiej w Kaliszu.

 

Tam wspólnie z oskarżonym zamieszkiwali rodzice i babcia. Hubert G. był znany z tego, że wszczynał awantury domowe. Za znęcanie się nad członkami rodziny, w tym swoją babcią, był karany dwukrotnie w 2018 i 2019 r. Wiadomo było też, że jest uzależniony od środków odurzających.

 

W dniach od 25 do 27 września matka oskarżonego nocowała u swojej siostry, ponieważ syn groził jej pozbawieniem życia.

 

W tym samym czasie doszło też do awantury z ojcem, który postanowił nocować w domku na działce.

 

„Mężczyzna bał się o swoje życie, ponieważ syn chodził po mieszkaniu z dwiema pałkami teleskopowymi i mówił, że szykuje się na ojca i go zabije” – powiedział sędzia.

 

Kiedy oskarżony został sam, do domu wróciła jego babcia, która wcześniej przebywała u swojej siostry w Krakowie.

 

Dzień później oskarżony zabił staruszkę. Zadał jej 17 ciosów pałką w głowę i twarz.

 

„Pokrzywdzona krzyczała i broniła się, zasłaniając twarz rękami, o czym świadczą doznane obrażenia. W wyniku najsilniejszego uderzenia, którego siła była podobna do siły zderzenia w wypadku komunikacyjnym, pokrzywdzona zmarła” – powiedział Urbaniak.

 

Seniorka doznała urazu kości czaszki i uszkodzenia mózgowia, co doprowadziło do nagłej i gwałtownej śmierci.

 

Oskarżony nie próbował ratować babci, ponieważ jak zeznał „nie oddychała i nie ruszała się. Byłem po amfetaminie i postanowiłem czekać aż mama wróci z pracy. Wydawało mi się, że nie ma dla babci ratunku”.

 

W czasie czynu oskarżony – zdaniem sądu – miał zachowaną pełną poczytalność.

 

Podczas postępowania nie udało się ustalić motywu działania sprawcy.

 

Oskarżony nie przyznał się do winy. Trzykrotnie zmieniał zeznania. Sądowi powiedział, że wie, kto to zrobił, ale nie może powiedzieć, ponieważ boi się o swoje życie.

 

Rodzice oskarżonego odmówili składania zeznań.

 

Prokurator domagał się dla oskarżonego kary dożywocia ze względu na działanie ze szczególnym okrucieństwem. Obrońca wnioskował o uniewinnienie.

 

Sąd wykluczył okoliczność działania ze szczególnym okrucieństwem.

 

„Każde przestępstwo zabójstwa wiąże się z dużym okrucieństwem i brutalnością. Jednak sposób działania sprawcy nie spełnia warunków działania ze szczególnym okrucieństwem, ponieważ nie doszło do udręczenia ofiary, wykraczającego poza cel sprawcy, jakim jest pozbawienie życia” – powiedział sędzia Urbaniak.

 

Wyrok jest nieprawomocny. Sąd wyraził zgodę na publikację wizerunku oskarżonego.

 

(PAP) autorka: Ewa Bąkowska

bak/ lena/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520