2-letni chłopiec zginął na Florydzie po tym, jak postrzelił się bronią znalezioną w mieszkaniu przyjaciół swojej rodziny.
Jayden Piedra zmarł w sobotę, w kilka godzin po postrzale. Biuro szeryfa w Jacksonville nie poinformowało, jak to się stało, że został postrzelony, ale jego matka powiedziała w rozmowie z lokalną telewizją, że znalazł pistolet w mieszkaniu i przez przypadek się postrzelił.
Po zamieszczeniu na Twitterze informacji o śmierci Jaydena biuro szeryfa przypomniało, że zgodnie z florydzkim prawem broń palna powinna być przechowywana w sposób bezpieczny, tak aby dzieci nie miały do niej dostępu.
(łd)