12-letni chłopiec z Lowell w stanie Massachusetts wpadł w niedzielne popołudnie pod pociąg towarowy. Koła zmiażdżyły mu nogę.
Jak poinformowała policja, 12-latek bawił się z przyjaciółmi przy torowisku w pobliżu Kyan Street, próbując wskoczyć na wolno poruszający się pociąg. W pewnym momencie się pośliznął i wpadł prosto pod koła. Jego towarzysze natychmiast pobiegli do domu nastolatka, gdzie zawiadomiona matka wezwała pomoc.
Chłopiec został przetransportowany do szpitala w Bostonie. Lekarze stwierdzili, że doznał poważnych, lecz niezagrażających życiu obrażeń. Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że pomimo licznych zakazów dzieci często bawią się w pobliżu torów.
(jj)