W Illinois wzrosła liczba dzieci, które zmarły na skutek zaniedbań jakich dopuścili się opiekunowie – alarmuje gazeta „Chicago Tribune”. Od 2012 do 2016 zanotowano 15 takich przypadków.
Dziennikarze wskazują, że od czasu, kiedy stanowy departament socjalny i rodziny zatrudnił prywatną firmę, nadzorującą rodzin, w których może dochodzić do agresji lub z tzw. marginesu społecznego zauważono większą liczbę przypadków, kiedy to kuratorzy ignorują niebezpieczne sytuacje. Władze Illinois zapowiedziały przydzielenie dodatkowych opiekunów do tych rodzin i zleciły wewnętrzne dochodzenie w tej sprawie. W naszym stanie kuratorzy przydzieleni są do 2,700 dzieci. Zadaniem ich jest nie tylko kontrola warunków domowych ale także zapewnienie opieki stanu także finansowej, która umożliwi pozostanie dzieci z rodzicami.
BK