31-letni mieszkaniec Florydy został oskarżony o morderstwo po tym, jak zabił według policji swojego 7-letniego pasierba, a następnie zmusił braci chłopca, by spali w jednym łóżku z jego ciałem.
Jack Junior Montgomery został aresztowany w niedzielę. W rozmowie ze śledczymi zeznał, że postanowił zdyscyplinować małego Brice’a Russella za to, że opuścił łóżko, aby wziąć ciastko. Bracia 7-latka powiedzieli natomiast, że widzieli, jak Montgomery zaciśniętą pięścią uderza chłopca w głowę i brzuch. Stwierdzili też, że zagroził im, jeśli nie pomogą mu w dyscyplinowaniu brata.
W pewnym momencie mężczyzna podniósł chłopca i rzucił nim o szafkę. Brice uderzył w nią głową, co doprowadziło do krwawienia mózgu. Według zeznań braci 7-latka Montgomery próbował ocucić chłopca przy pomocy wody, ale to nie poskutkowało. Potem kazał braciom spać w łóżku z ciałem Brice’a.
Montgomery wraz z dziećmi i ich matką przebywał w Seffner Masters Inn w pobliżu Tampy. W chwili zdarzenia matka chłopców była w pracy.
Podejrzany pozostaje w areszcie. Kaucję za jego zwolnienie sąd wyznaczył na 870 tys. dolarów.
(łd)