„Wtorek, 29 grudnia 2015 rok, godz. 8.05 – 36. >>Krakowiak<< przejeżdża bramy zajezdni tramwajowej Podgórze” – tymi słowami Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie zakomunikowało o dotarciu ostatnie z zamówionych przez spółkę krakowiaków. Tym samym zakończył się wyścig z czasem o zachowanie wielomilionowej dotacji dla miasta.
Aby ponad dotacja opiewająca na kwotę ponad 200 mln złotych została uratowana bydgoska PESA, która produkowała pojazdy, musiała się uporać z ich dostawą do końca bieżącego roku. Pierwotnie składy miały być gotowe znacznie wcześniej, bo 15 września. W wakacje bydgoska firma zapowiedziała, że dostarczy maszyny dopiero do połowy listopada.
Tego terminu nie udało się także dotrzymać. Ostatecznie ostatni z krakowiaków dotarł pod Wawel dwa dni przed ostatecznym terminem. Szybko przygotowane krakowiaki według mieszkańców mają jednak sporo wad.
red. (aip), foto MPK Kraków