Strażacy w Tampie na Florydzie uratowali w środę rano mężczyznę, który wpadł do śmieciarki.
Kierowca ciężarówki ok. godz. 5:15 usłyszał krzyki i wkrótce zorientował się, że dobiegają z jego pojazdu. Mężczyzna, który ugrzązł w środku, najprawdopodobniej spał w pojemniku na śmieci, który znajdował się na porannej drodze kierowcy.
Strażakom udało się uwolnić mężczyznę, zidentyfikowanego jako 32-letni Tristan Godsey. Poszkodowany twierdził, że nie czuje nóg, a jedną może mieć złamaną. Zabrano go do szpitala, gdzie jego stan został określony jako stabilny.
Kierowca śmieciarki odmówił komentarza w tej sprawie. Zaznaczył jedynie, że po raz pierwszy coś takiego zdarzyło się na jego trasie.
(łd), Fot. Ilustracyjne