Liczba ofiar katastrofy kolejowej pod Mediolanem wzrosła do czterech, a stan 5 osób określa się jako bardzo ciężki. O 7 rano wykoleił się zatłoczony pociąg regionalny z pasażerami dojeżdżającymi do pracy i szkół.
Do katastrofy doszło w okolicach stacji Pioltello Limito 15 kilometrów od Mediolanu. W sumie obrażenia odniosło ponad sto osób. 30 zostało hospitalizowanych. Akcja ratunkowa z udziałem helikopterów, strażaków i służb medycznych została zakończona. Po 10-tej rano ekipy ratunkowe wydobyły ostatniego uwięzionego w rumowisku pasażera. Wykoleiły się i rozbiły dwa środkowe z 8 wagonów składu. Ze wstępnych ekspertyz wynika, że po przejeździe lokomotywy i dwóch wagonów mogła przestawić się zwrotnica, albo doszło do obsunięcia znajdującego się pod nią podłoża. Na miejsce katastrofy przybył prokurator.
Media przypominają, że w tym samym miejscu w zeszłym roku również wykoleił się regionalny pociąg.
2 died, 10 injuries in serious condition and 100+ light injuried in the train derailment in the suburbs of #Milan. #Milano #Italy #Trenord #pioltello pic.twitter.com/ypGUmJkHFX
— sudhakar (@naidusudhakar) 25 stycznia 2018
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Piotr Kowalczuk/kj