Brytyjscy klimatolodzy chcą wywiercić rekordowo głęboką dziurę w najwyżej położonym lodowcu świata. Pomoże im w tym sprzęt pochodzący z samochodowej myjni. Ten lodowiec to położony w Himalajach Khumbu.
Naukowcy będą pracować na wysokości 5 tysięcy metrów. Badania chcą prowadzić dzięki specjalnej wodnej wiertarce, która jest urządzeniem pochodzącym z myjni samochodowej. To nic innego jak przebudowany rozpylacz gorącej wody pod ciśnieniem.
Odwiert ma mieć 200 metrów głębokości – powiedział BBC szef ekipy, profesor Bryn Hubbard. Dodał, że „trudno jest przewidzieć, jak będą przebiegać badania w pierwszym roku, bo w takich lodowcach nikt nie kopał głębiej niż na kilka metrów”.
Naukowcy chcą sprawdzić, jak może zachować się lodowiec w obliczu zmian klimatycznych. Mówią, że to ważne, bo himalajskie lodowce są źródłem wody dla wielu mieszkających niżej społeczności.
IAR/Rafał Motriuk, Fot. Dreamstime.com