Po atakach w Paryżu blisko 30 gubernatorów amerykańskich stanów, w tym Illinois wstrzymało przyjmowanie uchodźców z Syrii.
Wprawdzie władze federalne zapewniły, że gubernatorzy nie mają prawa by odmówić pomocy uciekinierom z ogarniętego wojną kraju ale mogą utrudnić i przedłużyć proces ich przyjmowania przez poszczególne stany.
W Illinois do tej pory osiedlonych zostało 130 syryjskich uchodźców, ponad połowa z nich to kobiety i dzieci. Wśród nich jest 40-letnia Fatima Ibris, która od 9 miesięcy wraz ze swoją rodziną mieszka w chicagowskiej dzielnicy Rogers Park. Kobieta powiedziała, że jej ojciec i brat zostali zabici, obawiała się o bezpieczeństwo swojej rodziny dlatego opuśliła Syrię. Podkreśliła, że jest wdzięczna za pomoc i ocalenie życia jej bliskich.
Amerykańskie władze zapewniają, że każdy z przyjmowanych uchodźców przechodzi dokładną kontrolę, prowadzoną wraz organizacjami międzynarodowymi i nie ma podstaw do twierdzenia, że Syryjczycy przebywający w USA stanowią zagrożenie dla kraju. Stany Zjednoczone zadeklarowały przyjęcie 10 tysięcy uchodźców z Syrii.
red.BK