11.4 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

W Bielsku-Białej spłonęło siedem samochodów. To podpalenia

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Psychoza strachu zapanowała przy ul. Skośnej w bielskim osiedlu Słonecznym, gdzie w ostatnich dniach ktoś podpalił siedem samochodów. Mieszkańcy spokojnego do tej pory osiedla zaczęli się bać.

Ogień podobno był na wysokość trzech metrów. Nie widziałem tego, bo akurat spałem. Nie słyszałem też ani straży, ani policji. Dopiero o piątej rano zadzwoniła do mnie policja przez domofon. Spytali czy to moje auto. Powiedzieli, żebym zszedł na dół, bo zostało podpalone – opowiada Marcin Korzewski, mieszkaniec bielskiej ul. Skośnej 6, który w wyniku kolejnego tajemniczego pożaru na tej ulicy stracił forda fiestę. Do pierwszego pożaru doszło w czwartek wieczór. Ktoś podpalił cztery pojazdy – dwa renaulty (clio i twingo), fiata freemont oraz opla zafirę.
– W czwartek samochody zapaliły się przed godziną 22.00. Przyjechała straż pożarna i policja. Kiedy strażacy gasili samochody z tej strony, to ktoś na bezczelnego podpalił kolejne na drugim końcu parkingu. To robi ktoś albo chory, albo złośliwy, bo na tym parkingu wiecznie nie ma miejsca, żeby zaparkować auto. Teraz przynajmniej miejsce się zrobiło, bo ludzie boją się tu stawiać samochody. Można wybierać gdzie kto stanie – opowiada młoda mieszkanka ul. Skośnej 8.
I dodaje: – Nasz samochód stał obok tego co się palił, ale – na szczęście – nie zdążył się zająć. Do drugiego podpalenia doszło w niedzielę około. 2.30. Tym razem spłonęły trzy samochody – poważnie zostały zniszczone ford fiesta i volkswagen golf, częściowemu nadpaleniu uległa skoda. – Usłyszałam takie pyknięcie. Pobiegłam do pokoju i powiedziałam mężowi, że pewnie pali się samochód. Nie myliłam się. Płomień był ogromny. Widziałam jak kobieta płakała, mąż ją pocieszał – opowiada starsza pani mieszkająca na parterze czteropiętrowego bloku przy ul. Skośnej pod numerem 6.
Marcin Korzewski, który stracił forda fiestę, stwierdził, że nie ma pojęcia kto mógł podpalić samochody i dlaczego. – Odnoszę wrażenie, że to osoba z problemami psychicznymi – mówi Korzewski. I dodaje: – Jestem zaskoczony, że jeśli w czwartek było podpalenie, to dlaczego w sobotę doszło do kolejnego. Nie wiem, czy policja zrobiła wystarczająco dużo, żeby nie doszło pożaru. Wydaje mi się, że to powinno być monitorowane 24 godziny na dobę. A skoro doszło do kolejnych podpaleń, to sądzę, że nie wszystko było zrobione jak należy – mówi Korzewski.
Nadkomisarz Aleksandra Gęga z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej stwierdziła, że policja traktuje tą sprawę priorytetowo. – Prowadzimy czynności operacyjne i procesowe. Na ten moment nie mogę więcej powiedzieć – dodała Gęga. Policja apeluje do wszystkich osób, które posiadają jakiekolwiek informacje mogące skierować policję na trop sprawcy lub sprawców o kontakt. Można dzwonić na numer 997 lub kontaktować się z najbliższą jednostką policji.

, foto JAK

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520