Co dwudziesty Ukrainiec zagłosowałby w wyborach na obecnego prezydenta. Petro Poroszenko w sondażach przegrywa zarówno z byłą premier Julią Tymoszenką, jak i osobistościami ze świata ukraińskiego show-biznesu.
Z badań opinii publicznej wynika jednocześnie brak wyraźnego lidera w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.
Nikt z potencjalnych kandydatów nie przekroczył progu 10% poparcia. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez GfK Ukraina, co dzisiąty Ukrainiec zagłosowałoby na Julię Tymoszenko. 7% głosów uzyskałby komik Wołodymyr Zelenskij – znany z serialu, w którym gra rolę prezydenta Ukrainy, a 6% – gwiazda rocka Swiatosław Wakarczuk. Obecny prezydent Petro Poroszenko uplasował się dopiero na 5. pozycji z 5-procentowym poparciem. Po 5% głosów uzyskaliby również populista Ołeh Laszko i polityk byłej Partii Regionów Janukowycza Jurij Bojko. Badania socjologiczne pokazują postępujący spadek poparcia dla ukraińskich polityków. Jeszcze w maju sondaże dawały Petrowi Poroszence 12% głosów, a Julii Tymoszenko 16%.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Paweł Buszko, Kijów/em/ pbp