13.8 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Po strzelaninie w Inowrocławiu. Policjant postrzelił policjanta?

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W trakcie wrześniowej strzelaniny w Inowrocławiu raniono dwóch policjantów i przestępcę. Jak donosi Radio Gdańsk, jeden z policjantów został postrzelony przez swojego kolegę.

To jest nowy wątek w tej sprawie. Wcześniej bowiem informowano media, iż policjantów CPŚP postrzelił Jakub K., poszukiwany przestępca. Sam również został trafiony. Tymczasem dziennikarz śledczy Radia Gdańsk dowiedział się, iż jeden z policjantów został zraniony przez swojego kolegę.

 

Rewelacje Radia Gdańsk potwierdza również Onet.pl. – Postrzelony policjant zajmował się obserwacją. W CBŚP pracował raptem kilka miesięcy. Postrzelili go policjanci z komórki realizacyjnej CBŚP, którzy byli kompletnie zaskoczeni rozwojem sytuacji. Funkcjonariusz został postrzelony od tyłu z karabinka kaliber 5,56 mm. Jego stan jest ciężki – mówi informator Onetu. Przypomnijmy, że do strzelaniny doszło we wrześniu na jednym z osiedli Inowrocławia. 40-letni Jakub K. (pseudonim Kuba) z Pruszkowa poszukiwany przez policję był od pół roku. Gdy odwiedził swoją dziewczynę w Inowrocławiu, namierzyli go funkcjonariusze CBŚP. Doszło do strzelaniny. Mężczyzna został zatrzymany.

 

Jakub K. ma związek ze sprawą uprowadzenia Krzysztofa K., adwokata z Gdańska. Do jego porwania doszło 29 czerwca 2015 roku. Porywacz za uwolnienie adwokata żądali milion złotych. Jakub K. był również poszukiwany dwoma listami gończymi za usiłowanie zabójstwa, nielegalny udział w obrocie narkotykami, działalność w zorganizowanej grupie przestępczej i handel narkotykami.

 

W chwili zatrzymania Jakub K. posiadał dokumenty na fałszywe nazwisko, fałszywą odznakę policyjną i dwa pistolety, wraz z amunicją. Ponadto podejrzany dysponował pojazdem stylizowanym na radiowóz policyjny, w którym przechowywał między innymi karabinek automatyczny wraz z amunicją, paralizator, maczetę i kilka sztuk różnych samochodowych tablic rejestracyjnych. Usłyszał zarzuty popełnienia pięciu przestępstw, w okresie od czerwca 2015 roku do 26 września 2017 roku. Przebywa w areszcie.

 

We wtorek (26 września) wieczorem na osiedlu Toruńskim w Inowrocławiu doszło do strzelaniny. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy, że funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji prowadzili tam akcję zatrzymania groźnego przestępcy. Jak wczoraj wieczorem podało RMF, mężczyzna kilka miesięcy temu strzelał do policjantów w Warszawie. Sprawa ma mieć też związek z handlem narkotykami. – Padło wiele strzałów. Policjanci i bandyci gonili się między blokami – relacjonowali nam wczoraj mieszkańcy osiedla Toruńskiego.

– Nawet z klatki schodowej nie można wyjść. Cały czas policja, krzyki, sygnały… jak w filmie akcji – pisała na Facebooku Beata, jedna z mieszkanek osiedla. – Wyszłam na spacer z psem. Nagle usłyszałam kanonadę strzałów. Grupa policjantów w cywilu goniła przestępcę. Chwilę później widziałam policjanta leżącego w kałuży krwi. Bardzo się bałam – wyznaje starsza kobieta. Ulica Marii Skłodowskiej-Curie w Inowrocławiu przez całą noc byłą zamknięta i obstawiona przez policję. – Rzeczywiście, przez całą noc trwały tam czynności – mówi nam dziś kom. Iwona Jurkiewicz, rzecznik prasowy komendanta CBŚP. – Funkcjonariusze zabezpieczali ślady, które mogą pomóc w ustaleniu okoliczności i charakteru tego zajścia. A jak doszło do strzelaniny? – Więcej informacji będziemy mogli udzielić po południu – mówi rzeczniczka CBŚP. – Na razie mogę powiedzieć, że doszło do wymiany ognia.

Napastnik zaczął strzelać do policjantów, dwóch z nich zostało rannych. Mają obrażenia w różnych miejscach ciała, są pod opieką lekarzy, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że policjanci zostali ranieni między innymi w twarz, bark i nogi. A co z przestępcą? – Policjanci ranili go w nogi. On także jest pod opieką lekarzy, dodatkowo również pod nadzorem policji – informuje kom. Iwona Jurkiewicz. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, jest to kolejny zatrzymany w sprawie porwania biznesmena. W lutym tego roku niewiele brakowało, a poszukiwany bandyta wpadłby w ręce policji na warszawskim Żoliborzu. Zaczął uciekać. Strzelał do funkcjonariuszy. Wówczas jednak nikt nie został ranny.

Bandytę poszukiwała przez pół roku ekipa „Łowców Cieni”, czyli elitarna grupa policjantów przeszkolona do namierzania szczególnie niebezpiecznych przestępców. Oni również byli w Inowrocławiu. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, iż przestępca przyjechał samochodem marki KIA. Zaparkował przy jednej z ulicy osiedla Toruńskiego. Wszedł do bloku odwiedzić znajomego lub znajomą. W pewnym momencie zauważył z okna zwiększony ruch samochodów policyjnych. Zaczął więc uciekać. Wtedy doszło do strzelaniny. Policjanci w jego samochodzie znaleźli broń. Jak podaje RMF: są to karabin maszynowy oraz granat.

(dan) aip

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520