Gubernator Waszyngtonu Jay Inslee ogłosił w środę stan wyjątkowy na terenie całego stanu w związku z kryzysowymi warunkami pogodowymi.
We wtorek prędkość, z jaką wiał wiatr, przekraczała w stanie 100 mph. Walące się drzewa zabiły trzy osoby, a prąd straciło ponad 350 tysięcy mieszkańców. Część odzyska go najwcześniej w weekend.
Z powodu podtopień zamknięto wiele dróg. Farmerzy pomagają sobie nawzajem w ratowaniu zwierząt. Przy niektórych gospodarstwach w środę woda sięgała kolan.
Wichury i ulewy dotknęły między innymi mieszkańców Sultan, Stanwood, Arlington i Granite Falls. Dzięki temu, że ogłoszono stan wyjątkowy, władze stanu mogą skorzystać z alarmowych planów pomocy mieszkańcom.
(mcz)