Około pięćdziesięciu zwolenników twardego kursu ws. brexitu spotkało się wczoraj w nocy, by omawiać sposoby na usunięcie ze stanowiska Theresy May. Przecieki ze spotkania publikowane są dziś przez brytyjskie media. „Ona jest katastrofą”, „musi odejść” – to tylko kilka wypowiedzi, jakie wg. BBC padły wczoraj wieczorem podczas spotkania eurosceptycznej frakcji o
nazwie European Research Group.
Sytuacja, w której posłowie omawiają podczas oficjalnego spotkania bunt przeciw własnej szefowej jest w brytyjskiej polityce bezprecedensowa. Podczas letniej przerwy opozycja wewnętrzna wobec premier miała narastać. Zwolennicy twardego kursu się organizowali i liczyli polityczne szable. Kulminacją tego procesu było wczorajsze spotkania, podczas którego spiskowcy rozważać mieli szereg scenariuszy. Wśród nich – zmuszenie premier do rezygnacji z planu z chequers – planu na miękki brexit, budzącego w tej frakcji sprzeciw. Na ostatniej prostej brexitowych rokowań Londyn miałby zmienić kurs i zrezygnować z koncepcji premier May zakładającej bliskie, pobrexitowe związki z Unią.
Gdyby to jednak się nie udało – brexitowi buntownicy chcą głosowania nad wotum zaufania. Teoretycznie mają wystarczającą liczbę głosów, by doprowadzić do konfrontacji: czterdzieści osiem. Informatorzy Sky News mówią że do głosowania dojść mogłoby pod koniec miesiąca, podczas corocznej konferencji partyjnej. Inną, o wiele trudniejszą, sprawą jest jednak wygranie takiego głosowania. Tu większość wynosi już 159.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Adam Dąbrowski/Londyn/as