Gubernator stanu Illinois Bruce Rauner w ostrych słowach napiętnował w środę prezydenta Donalda Trumpa.
Raunerowi, podobnie jak wielu politykom i obywatelom USA, nie spodobała się reakcja Trumpa na tragiczne wydarzenia w Charlottesville w Wirginii, gdzie podczas wiecu nacjonalistów i rasistów zginęła w sobotę jedna osoba, a kilkadziesiąt zostało rannych. W swoim pierwszym komentarzu do tych wydarzeń prezydent nie wskazał jako winnych grup ksenofobicznych, tylko stwierdził, że wina leży „po wielu stronach”.
– Zdecydowanie nie zgadzam się z komentarzami prezydenta na temat tragedii w Charlottesville. Musimy występować razem przeciwko nienawiści, rasizmowi, bigoterii i przemocy, musimy potępiać wydarzenia w Charlottesville w jak najostrzejszych słowach – oznajmił Rauner.
Dodał, że komentarze Trumpa są „szkodliwe dla Ameryki”. – Wszyscy jesteśmy Amerykanami. Nie ma znaczenia, do jakiej należymy partii, na kogo głosujemy. Liczy się to, że stoimy razem po stronie sprawiedliwości i równości. Na tym zbudowana jest Ameryka. Rasizm, bigoteria i przemoc nie mają miejsca w naszym społeczeństwie – stwierdził.
(łd)