Prokuratura oceniła wpis: „Dostawić szubienice i powiesić całe PO” jako manifestację poglądów politycznych i odmówiła wszczęcia śledztwa. Autor tweeta, Karol Wyszyński, radny PiS z Nowogrodu, tłumaczy się stosowaniem ironii.
– Nie są mi znane poglądy polityczne, które byłyby oparte na nienawiści i wieszaniu na szubienicach. To bardzo kuriozalne stwierdzenie. Pan radny z Nowogrodu, Karol Wyszyński, z kolei nie rozumie słowa ironia albo po prostu kłamie, ponieważ wieszanie na szubienicach członków Platformy ewidentnie nie ma zabarwienia ironicznego – przekonuje Piotr Serdyński, działacz PO z Łomży. I zapowiada, że Platforma Obywatelska będzie domagać się, aby sąd uchylił decyzję prokuratury w całości i przekazał do ponownego rozpatrzenia.
– Coraz więcej jest przyzwolenia na zachowania skrajnie prawicowe, na mowę nienawiści, która w efekcie może prowadzić do aktów agresji wobec mniejszości, osób o innych poglądach politycznych. Mam nadzieję, że sąd będzie kierował się wyłącznie literą prawa – mówi Serdyński. Katowicka akcja wystawienia szubienic ze zdjęciami europosłów PO, którzy głosowali za rezolucją Parlamentu Europejskiego w sprawie praworządności w Polsce, choć miała miejsce w listopadzie ub. roku, wciąż budzi emocje. Ostatnio ze względu na organizatora akcji – ugrupowanie „Duma i Nowoczesność”.
– Nie mam dowodów na to, by pan radny z Nowogrodu był zamieszany w akcję, ale jego wpis był reakcją na ten happening, jak wiemy zrealizowany przez środowisko skrajnie faszystowskie – twierdzi Piotr Serdyński. – Nie toleruję i absolutnie potępiam działalność ugrupowania „Duma i Nowoczesność” – powiedział nam w poniedziałek Jarosław Zieliński, wiceminister spraw wewnętrznych. – Przy czym każdy uważa, że tą sprawą powinno zajmować się MSWiA – owszem, tak, ale większe kompetencje w tym zakresie ma ABW i policja.
(JBa, msi) (aip)