Prezydenci Stanów Zjednoczonych i Rosji zgadzają się, że interwencja wojskowa nie jest rozwiązaniem dla konfliktu w Syrii. Takie stwierdzenie znalazło się we wspólnym oświadczeniu Donalda Trumpa i Władimira Putina, wydanym po ich spotkaniu w kuluarach szczytu APEC w Wietnamie.
Ostatecznie nie odbyły się oficjalne rozmowy obu prezydentów. Wiadomo jednak, że Trump i Putin w czasie szczytu w miejscowości Danang uścisnęli sobie dłonie i kilkukrotnie dyskutowali.
Po szczycie obie strony wydały wspólne oświadczenie dotyczące Syrii, w której od sześciu lat toczy się krwawa wojna domowa. Czytamy w nim, że prezydenci są zgodni, że interwencja militarna nie wchodzi w grę. W komunikacie jest też mowa o tym, że Donald Trump i Władimir Putin potwierdzili determinację ich krajów do walki z tak zwanym Państwem Islamskim. Prezydenci zaapelowali też do stron syryjskiego konfliktu do udziału w rozmowach pokojowych w Genewie, prowadzonych pod auspicjami ONZ.
Wiadomo, że w czasie kuluarowych rozmów Władimir Putin zapewniał Donalda Trumpa o tym, że Rosjanie nie ingerowali w wybory prezydenckie USA w 2016 roku, o czym od wielu miesięcy piszą amerykańskie media. Prezydent Stanów Zjednoczonych powiedział potem, że wierzy, że słowa Putina w tej sprawie są szczere i dodał, że rosyjski prezydent poczuł się urażony tymi oskarżeniami.
Po szczycie obie strony wydały wspólne oświadczenie dotyczące Syrii, w której od sześciu lat toczy się krwawa wojna domowa. Czytamy w nim, że prezydenci są zgodni, że interwencja militarna nie wchodzi w grę. W komunikacie jest też mowa o tym, że Donald Trump i Władimir Putin potwierdzili determinację ich krajów do walki z tak zwanym Państwem Islamskim. Prezydenci zaapelowali też do stron syryjskiego konfliktu do udziału w rozmowach pokojowych w Genewie, prowadzonych pod auspicjami ONZ.
Wiadomo, że w czasie kuluarowych rozmów Władimir Putin zapewniał Donalda Trumpa o tym, że Rosjanie nie ingerowali w wybory prezydenckie USA w 2016 roku, o czym od wielu miesięcy piszą amerykańskie media. Prezydent Stanów Zjednoczonych powiedział potem, że wierzy, że słowa Putina w tej sprawie są szczere i dodał, że rosyjski prezydent poczuł się urażony tymi oskarżeniami.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/afp&wczesn/md/to/