28-letni mężczyzna i 48-letnia kobieta, którzy dopiero co się poznali, zostali w niedzielę przyłapani na uprawianiu seksu w samolocie linii Delta lecącym z Los Angeles do Detroit.
Oboje otrzymali wezwanie do sądu, a dochodzenie w tej sprawie wszczęło FBI. Jego rzecznik Ray Johnson odmówił komentarza, podkreślając, że biuro nie wypowiada się na temat toczących się śledztw. – Mogę jednak powiedzieć, że zajmujemy się śledztwami dotyczącymi przestępstw na pokładzie samolotów, niezależnie od ich wagi – stwierdził.
Incydentu nie komentują też na razie linie lotnicze.
(dr)