Portugalczyk Mario Centeno nowym szefem eurogrupy. Ministrowie finansów strefy euro wybrali go podczas narady w Brukseli. Mario Centeno zastąpi w połowie stycznia ustępującego przewodniczącego eurogrupy, Holendra Jeroena Dijsselbloema.
Portugalczyk miał poparcie południa, co może być zrozumiałe, ale też krajów na północy Europy, które stawiają na dyscyplinę finansową. Tym państwom spodobało się to, że Mario Centeno od lat prowadził politykę zaciskania pasa. Pomogła mu też przynależność partyjna – jest związany z socjalistami, a oni właśnie zabiegali, by utrzymać stanowisko przewodniczącego eurogrupy. Oprócz niego mają jeszcze tylko szefową unijnej dyplomacji, natomiast chadecy obsadzili stanowiska przewodniczących Komisji Europejskiej, Rady i Europarlamentu. Jedyną słabą stroną Portugalczyka było to, że w przeszłości rząd w Lizbonie był zmuszony prosić o międzynarodowe wsparcie finansowe, ale ostatecznie ten argument nie przeważył i Portugalczyk został nowym szefem eurogrupy. To jedno z kluczowych stanowisk w Unii. To on nadaje ton pracom ministrów finansów strefy euro, którzy podejmują działania stabilizujące unię walutową. Szef eurogrupy był na przykład zaangażowany w negocjacje z Grecją, gdy od 2010 roku zapadały kolejne decyzje w sprawie przyznania jej trzech programów finansowego wsparcia.
IAR/Beata Płomecka/Bruksela/em/kj