6.7 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Polak czeka w celi śmierci. Jego wspólnik już został stracony

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Kolejne polskie nazwisko w sprawie związanej z najwyższym wymiarem kary.

Gdy mowa o egzekucjach więźniów w USA, nierzadko pojawiają się – niestety – polskie nazwiska. W różnym kontekście. Zarówno jako sprawców, jak i ofiar. Jedną z takich spraw opisywaliśmy niedawno. Chodziło o karę śmierci dla zabójcy dwojga Polaków w Ohio. A kolejna sprawa, tym razem z Pensylwanii, dotyczy rodaka, nadal czekającego w celi śmierci na wykonanie egzekucji. I to w sytuacji, gdy jego wspólnik, skazany za to samo przestępstwo, zmarł w szpitalu, z przyczyn naturalnych, czekając na wykonanie wyroku śmierci.
Najpierw jednak ciąg dalszy, a w zasadzie finał wspomnianej sprawy z Ohio. Przypomnijmy, że nie pomogły tu odwołania i apele. Gubernator Ohio – republikanin John Kasich od dawna zapowiadał, że nie daruje życia podwójnemu mordercy Polaków.
I Gary Otte został ostatecznie stracony za zabójstwo 61-letniego Roberta Wasikowskiego 13 lutego 1992 i 45-letniej Sharon Kostury, zamordowanej w dzień później. Oba morderstwa – o czym informowaliśmy kilka tygodni temu – miały miejsce w kompleksie mieszkalnym w Parma, pod Cleveland (Ohio).
Po wieloletnim wstrzymywaniu egzekucji, wyrok w końcu jednak wykonano. I gubernator nie skorzystał z przysługującego mu prawa łaski. Otte zmarł o godz. 10:45 przed południem, w celi egzekucyjnej więzienia w Lucasville, Ohio. Mając prawo do wyboru ostatniego posiłku skazaniec poprosił o hamburgera z serem szwajcarskim, coca-colę i frytki. A na deser wziął pączka.
Walkę o wstrzymanie egzekucji Otte uważnie śledzi John Lesko, kolejny Polak w celi śmierci. Lesko, pochodzący z polonijnej rodziny, czeka na wykonanie wyroku śmierci za niezwykle brutalny ciąg zbrodni, określany przez policję ironicznym mianem “wielkiego rajdu”.
Jest rok 1979. Lesko i Michael Travaglia para kompanów. Młodzi ludzie, połączeni chęcią przeżycia przygody. Zwolennicy “szybkiego życia na krawędzi”. Bezwzględni, odważni, nie liczący się z nikim i z niczym. To mieszanka wybuchowa.
Do eksplozji dochodzi w końcu w rejonie Pittsburgha, w Pensylwanii. Obaj przestępcy ruszają pod koniec roku na morderczy rajd po okolicy. W 8 dni mordują 4 osoby. W tym – młodego policjanta. Ława przysięgłych nie ma najmniejszych wątpliwości – Travaglia i Lesko zasługują na najwyższy wymiar kary. Trafiają do więzienia w powiecie Greene. I tam czekali na wykonanie wyroku. W końcu jednak Travaglia trafia do więziennego szpitala. Jest chory na raka. I umiera w szpitalnym łóżku, w wieku 59 lat.
Lesko pozostaje za kratami, czekając na ostateczny termin swej egzekucji. Przez adwokatów, Polak apeluje o łaskę. Jakie ma szanse?
(Cały reportaż o Polaku w celi śmierci – w 45. numerze chicagowskiego tygodnika polonijnego “EXPRESS”)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520