W biegu na 5000 m podczas igrzysk w Pjongczangu główną faworytką do złota była Martina Sablikova. Czeska łyżwiarka szybka musiała zadowolić się srebrem, niespodziewanie zwyciężyła mało znana Holenderka Esmee Visser.
Dla 22-latki to olimpijski debiut, pewnie sama nie liczyła, że tak dobrze jej pójdzie. W klasyfikacji PŚ w tym sezonie w biegach długich jest dopiero 31., dotychczas miała jeden sukces – złoty medal ME na 3000 m, ze stycznia tego roku. Na torze w Gangneung Visser uzyskała czas 6.50,23 min i 1,62 s wyprzedziła słynną Sablikovą, która w tej konkurencji była najlepsza w dwóch poprzednich igrzyskach. W Korei Płd. faworyzowana Czeszka nie zdobyła złotego medalu, na 3000 m (1. miejsce w Vancouver, 2. w Soczi) była 4. Polki nie startowały. Ósme miejsce zajęła 46-letnia Claudia Pechstein. Dla Niemki to już ósme igrzyska, debiutowała w 1992 r. w Albertville (wówczas zdobyła brąz na 5000 m).
5000 m kobiet 1. Esmee Visser (Holandia) 6.50,23 2. Martina Sablikova (Czechy) 6.51,85 3. Natalia Woronina (Niezależni Sportowcy z Rosji) 6.53,98 4. Annouk Van Der Weijden (Holandia) 6.54,17 5. Ivanie Blondin (Kanada) 6.59,38 6. Isabelle Weidemann (Kanada) 6.59,88
Artur Bogacki (AIP)