Miasteczko Hanover w stanie Massachusetts jest pierwszym, które ma swojego oficjalnego drona.
Liczące ok. 14 tys. mieszkańców miasteczko w hrabstwie Plymouth otrzymało od Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) zgodę na utworzenie programu umożliwiającego korzystanie z drona w różnego typu sytuacjach. Licencję na sterowanie urządzeniem dostało sześć osób, w tym członkowie policji i straży pożarnej.
Dron będzie pomagać np. przy pożarach i w odnajdywaniu osób zaginionych. Zakres jego działania nie będzie tak duży, jak w Dakocie Północnej, która jest jedynym amerykańskim stanem pozwalającym na użycie uzbrojonych dronów.
Zmiany prawne dotyczące dronów są obecnie rozważane także w sąsiadującym z Massachusetts stanie Connecticut. Jeśli prawodawcy je zatwierdzą, dronów będzie można używać do rozpylania gazu łzawiącego, a nawet zrzucania bomb.
(jj), Fot. Ilustracyjne