NATO domaga się od Rosji zmiany polityki i większej przejrzystości działań. Takie uwagi padały na spotkaniu ambasadorów państw Sojuszu z rosyjskim odpowiednikiem. NATO-wscy dyplomaci zrelacjonowali przebieg dyskusji w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia Beatą Płomecką.
Podczas narady sojusznicy wezwali Rosję do zaprzestania ingerencji w wewnętrzne sprawy NATO-wskich krajów, cyberataków i destabilizacji sytuacji. „Każdy miał jakieś zastrzeżenia i powiedział rosyjskiemu ambasadorowi, by przekazał je do Moskwy” – relacjonował Polskiemu Radiu jeden z NATO-wskich dyplomatów. Podczas spotkania mowa była także o manewrach wojskowych. W sierpniu i we wrześniu Rosja zaplanowała ćwiczenia Wostok. Sojusz niezmiennie domaga się od Moskwy większej przejrzystości i więcej szczegółów. „Nie mamy podstaw, by mieć zaufanie” – skomentował jeden z dyplomatów przypominając wcześniejsze manewry i zarzuty pod adresem Rosji, że nieprawdziwe są informacje co do skali ćwiczeń wojskowych. Podkreślił, że NATO o swoich manewrach zawsze informuje z wyprzedzeniem i przedstawia prawdziwy ich zakres. Podsumowując spotkanie jeden z dyplomatów powiedział, że nie było ono przełomowe, ale podkreślił, że ważne jest podtrzymywanie kontaktów, choć w ograniczonym zakresie od czasu aneksji Krymu.
IAR/Beata Płomecka/Bruksela/em/kj