Szwedzi wprowadzą program „resocjalizacji”, dla powracających do kraju współpracowników islamskich terrorystów. Dostaną mieszkanie, dobrze płatną pracę i psychologa.
Taki pomysł wyszedł od lewicowców rządzących Sztokholmem, ale już funkcjonuje w 120 tys. miejscowości Orebro. Spotyka się on z mieszanym stosunkiem społeczeństwa i elit, ale nie brakuje głosów poparcia. „Wielu naszych rodaków wyjeżdża na Bliski Wschód z głowami pełnymi ideałów. Chcą ich bronić, walcząc o własną wiarę, o wartości. Tymczasem zastana rzeczywistość kompletnie ich zaskakuje. Potem, po powrocie do Szwecji, nie mogą się odnaleźć. Wielu zamyka się w sobie. Stają się niebezpieczni dla społeczeństwa.” – powiedział Marco Nilsson z Jonkoping High School.
Warto zauważyć, że w szeregach Państwa Islamskiego walczą nie tylko muzułmańscy imigranci ze Szwecji, ale również rodowici Skandynawowie.
PS