Piękna inauguracja cyklu Pucharu Świata na torze w Pruszkowie! Mateusz Rudyk (kolarz Stali Grudziądz) awansował do finału w sprincie indywidualnym, bijąc już w eliminacjach rekord Polski! Pokonał go dopiero w finale rewelacyjny Australijczyk Matthew Glaetzer. Torowiec Stali ma srebro PŚ!
Dobrze rozpoczęła walkę w Pucharze Świata polska drużyna z Bartoszem Rudykiem (Stal Grudziądz). Zajęła 2. miejsce w kwalifikacjach wyścigu drużynowego na dochodzenie (3:59.729) i w 1. rundzie spotkała się z Niemcami. Tu sędziowie dwa razy wyścig przerwali i relegowali Polaków za falstart na ostatnie miejsce w grupie. Nasza drużyna zajęła ostatecznie 8. miejsce. Za to brat Bartka – Mateusz Rudyk (też Stal Ocetix Iglotex Grudziądz) w sprincie indywidualnym już w kwalifikacjach pobił rekord Polski na 200 m ze startu lotnego (czas 9.707)! Następnie jak burza przeszedł przez 1/8 finału. W kolejnej rundzie był dwa razy szybszy od Ryana Owensa i awansował do finału, w którym już nie był w stanie pokonać niedoścignionego w tym dniu Matthew Glaetzera (Australia). Mateusz zdobył srebrny medal PŚ, co jest wielkim wyczynem. Mateusz Rudyk pobił rekord Polski z 2013 r , który należał do Damiana Zielińskiego i wynosił 9.732. Polska drużyna sprinterów w składzie z grudziądzanami: Rafałem Sarneckim i Mateuszem Rudykiem przegrała bieg w 1. rundzie z Niemcami i zajęła ostatecznie 5. miejsce z czasem 43.405. W drużynowym sprincie mężczyzn ambitnie jechał też Patryk Rajkowski. Niestety, Polakom na kresce zabrakło tylko dwóch setnych sekundy do pokonania Niemców i przejścia do strefy medalowej. Po 1. edycji Pucharu Świata w Pruszkowie odbędą się jeszcze 4: w Manchesterze (Wielka Brytania, 10-12 listopada), w Milton (Kanada, 2-3 grudnia), w Santiago (Chile, 9-10 grudnia) i w Mińsku (Białoruś, 19-21 stycznia 2018 r.).
Maryla Rzeszut (AIP)