Dziewięć kościołów w stanie Michigan ogłosiło we wtorek, że będą stanowić sanktuaria dla nielegalnych imigrantów.
– Nie będziemy stać z założonymi rękami, gdy dochodzi do niesprawiedliwości. Mamy dzisiaj wiadomość dla Donalda Trumpa: jeśli chcesz dopaść te rodziny, musisz najpierw pokonać nas – mówiła na konferencji prasowej pastor Jill Zundell.
W obszarze metropolitalnym Detroit funkcję sanktuarium pełnić będzie pięć kościołów protestanckich oraz jedna synagoga. Dwa inne kościoły ogłosiły swoją solidarność i zapowiedziały, że będą im pomagać.
Trzy kolejne kościoły protestanckie będą stanowić sanktuarium w miejscowości Kalamazoo. Inne świątynie mają pójść w ślady ww. jeszcze w tym tygodniu.
Zundell podkreśliła, że nagłaśnianie problemu deportacji przynosi czasami skutek. Tak było w przypadku pochodzącego z Jordanii mieszkańca Ann Arbor, którego po wieloletnim pobycie władze USA chciały niedawno wydalić z kraju. Po licznych protestach mężczyzna otrzymał ostatecznie pozwolenie na pozostanie w Stanach Zjednoczonych.
– Presja publiczna działa. Solidarność działa – stwierdziła Zundell.
(dr), Fot. Dreamstime.com