Klientka sieci Starbucks w Kalifornii przyłapała na gorącym uczynku kasjerkę, która ukradła informacje na temat jej karty kredytowej. Jej reakcję nagrała, a film opublikowała w sieci.
25-letnia Juana Martinez zamówiła napój w kawiarni w Belliflower w hrabstwie Los Angeles i szybko zorientowała się, że coś jest nie tak. Odniosła wrażenie, że zatrudniona w kawiarni kobieta spędziła zbyt dużo czasu z jej kartą kredytową w dłoniach.
Instynkt jej nie zawiódł. Wkrótce z jej konta zniknęło 212 dolarów za zakupy w sklepie Ralphs, których nie zrobiła. Martinez wróciła do kawiarni i powiedziała kasjerce, że zarejestrowano ją na monitoringu, jak używa jej danych kredytowych. – Wiesz, co zrobiłaś! – mówi.
Na początku kasjerka wydawała się zaskoczona, ale potem przyznała się do przestępstwa i zaoferowała, że zwróci 25-latce wszystkie pieniądze. Martinez zgłosiła sprawę policji.
Kasjerkę zwolniono już z kawiarni. Do poszkodowanej zadzwonił jeden z dyrektorów Starbucksa, który osobiście ją przeprosił.
Pytana o to, dlaczego wybrała konfrontację i nie pozwoliła, by sprawą od początku zajęła się policja, Martinez odparła: – Chciałam jej dać nauczkę. Nie można tak postępować.
(hm)