Stanowe agencje w Kalifornii wydały w ubiegłym roku blisko 1,8 miliarda dolarów na walkę z pożarami lasów, w których zginęło kilkadziesiąt osób i zniszczonych zostało kilka tysięcy domów i siedzib firm.
Większość tych środków zwróci rząd federalny, ale stan będzie musiał dołożyć 371 milionów dolarów do już istniejącego budżetu przeznaczonego na pożary.
Zdecydowanie najwięcej pieniędzy, niespełna 1,5 miliarda, pochłonęły październikowe pożary na północ od San Francisco. Śmierć poniosły w nich 44 osoby. Spłonęło też 8,8 tys. budynków. Roszczenia ubezpieczeniowe po pożarach sięgnęły 10 miliardów dolarów.
Grudniowe pożary na południu stanu, w tym największy w historii Kalifornii, który przetoczył się przez hrabstwa Ventura i Santa Barbara, pochłonęły z kolei ok. 300 milionów dolarów. Są to jeszcze wstępne liczby – końcowe mogą być większe.
(hm)